"Koło czasu" to monumentalny cykl fantasy, obejmujący czternaście tomów (większość z nich objętościowo przekracza 1000 stron). Seria powstawała przez ponad ćwierć wieku (pierwsza część ukazała się w 1990 roku, a ostatnia miała premierę dopiero w 2016). Ogrom pracy twórczej, trzeba przyznać. Autor, Robert Jordan, nie dożył momentu zwieńczenia swego cyklu - na podstawie pozostawionych przezeń notatek, tym zadaniem zajął się Brandon Sanderson i to on jest autorem trzech ostatnich książek cyklu.
Ponieważ to taka zachwalana seria, a dodatkowo właśnie premierę ma serial oparty na tym dziele (tutaj przynajmniej z tym poczekali, aż cykl książek zostanie skończony, nie to co ci od "Gry o tron"), wziąłem się do czytania. Okazało się, że to nie był dobry pomysł.